wtorek, 30 grudnia 2008

z Nowym Rokiem ...

przed Nowym Rokiem .... wydarzyło się (klik)



Życzę naszym sympatykom i każdemu z osobna:

Przyjaciół, którzy ochronią Cię nawet kosztem swojego życia
Wrogów, których ataki uczynią Cię silniejszym,
Świadomości, nawet gdy przynosi ból,
Empatii, by zrozumieć ból innych
Światła, które wskaże drogę
i sił, by z niej nie zboczyć :)

czwartek, 25 grudnia 2008

choinkowo :)

duża choinka i mała dziewczynka :)

czas na przenty

poniedziałek, 22 grudnia 2008

czapka party

występują :
Królewna, Eskimos i Łoś


piątek, 19 grudnia 2008

:(

Czesia nie ma

stoi biedny sam, opuszczony, obity, pokiereszowany
w Zadrożu gm. Trzyciąż (30 km od Krakowa)


pustka !

Czy to ciążące fatum? A może pechowy rok?

środa, 17 grudnia 2008

u nas po staremu

wchodząc do domu, daje się zauważyć pewien nieład ...


okazuje się, że przyszedł czas na świąteczne porządki

dają się zauważyć świąteczne motywy ...

po ciężkiej pracy, obowiązkowo coś rozgrzewającego
(cytrynówka i karmelik)

poniedziałek, 15 grudnia 2008

środa, 3 grudnia 2008

mikołajowo ...

czekamy na opis podarków ...

co dostałeś / co dostałaś / czym zaskoczył Cię

Gwiazdor / Św. Mikołaj / Dziadek Mróz
(zapraszam do poczytania odnośników)


niedziela, 30 listopada 2008

zjebka musi być :)

no i dostało się i mnie :

za niepozmywane naczynia, za zostawiony bałagan ...
ale to dlatego że Andrzejki były

"...że czasem innym to też się zdarza i to jest NORMALNE i że na przyszłość mam się nie czepiać, że gary niepozmywane zostają !"


oczywiście zgadzam się z Krzysztofem
i wcale nie musiał pokazywać druczka (druczku) eksmisji ;)

a swoją drogą ciasto smakowało ;)

sobota, 29 listopada 2008

Andrzejki ...

wikipedia prawdę powie...

W czasie obchodów odbywają się wróżby na przyszłość najczęściej jest to lanie wosku na zimną wodę, często przez klucz. Ta wróżba przeznaczona jest dla wszystkich uczestników zabawy andrzejkowej.

Inna znana powszechnie wróżba, związana z "andrzejkami", przeznaczona jest tylko dla niezamężnych panien na wydaniu. Uczestniczki zabawy ustawiają swoje buty gęsiego jeden za drugim, przy czym ostatni trzewik przestawiany jest potem na początek kolejki, która zmierza do progu drzwi wejściowych. Wierzy się, że ta panna, której bucik pierwszy przekroczy próg izby pierwsza też wyjdzie za mąż.

Nasuwa się tylko pytanie... czy w czasach singli i wolnej miłości, któraś z nas naprawdę chce wyjść za mąż?
to jest to co mi wyszło... a raczej nie poszło :)
podobne do sań Mikołaja - zatem z niecierpliwością czekam na grubego siwego faceta z laską i worem w ręce :)

strach ...

W sumie to nie ma o czym pisać, nic tylko jedzenie, głupie zdjęcia...
Mimo że remont nie został zakończony i NIC w tym zakresie często się nie zdarza to nie mogę zawiesić prowadzenia BLOGa !
Ostatnie zawieszenie publikacji skończyło się złamaniem ręki. Aby ustrzec się kolejnych kontuzji (zbliża się sezon zimowo - złamaniowy), blog zmieniłam w mocno kulinarno - nalewkowy.
W tym temacie naprawdę mogę się rozwijać :)

Aby nowej tradycji stało się zadość, dziś w weekendowym programie kulinarnym - zagości ciasto :)

Zapraszam do komentowania i omawiania / zamieszczania przepisów ;)

niedziela, 23 listopada 2008

weekendowo ...

Weekend pełen wrażeń, rodzą się nowe pomysły i nowe wyzwania,
niektórzy zostają wujkami, inni ojcami, matkami ...
...............................................................................................................................

Pierwszy śnieg w Poznaniu - Golęcin ok godz 9.30

mimo wszystko można spacerować i gimnastykować się ...

po mroźnym, acz słonecznym poranku czas na obiad czyli
... Tarta z brokułami i serem

tylko jeszcze zjadaczy brak...
a jednak smakowało :)
...............................................................................................................................

zatem w międzyczasie ... aktualności "remontowe"
na stałe w kuchni, zagościła, nowa ...

gratulujemy wytrwałości: mieszkańcom ze względu na remonty
oraz Krzyśkowi - ze względu na mieszkanki i ich gości ;)


weekend wciąż trwa, co jeszcze może się wydarzyć w tak dobrze rozpoczętym dniu?

po obiadkowe co nie co :)

(zdjęcia z dinozaurami i w lodziarni ... niebawem :) )

czwartek, 20 listopada 2008

kukułka vol 1

ta szara ohydna maź, wyglądająca jak lekarstwo... to ...


to

może zacznę od końca ...
o to chodziło, żeby magiczny napój pozwolił latać ....

proporcje oczywiste: pół na pół - woda ognista i cukierasy



na koniec przepis... tak żeby było wiadomo, o co w tym wszystkim chodzi...

Składniki

  • cukierki kukułki 10 dag
  • woda 1/2 L
  • spirytus 95% 1/2 L

Sposób przyrządzenia

Cukierki zalać spirytusem w słoiku, zostawić na 2 tygodnie w ciepłym i ciemnym miejscu, codziennie potrząsając, powinny się rozpuścić, przecedzić przez filtr do kawy, wymieszać z przegotowaną wodą (zimna), odstawić na miesiąc, jeszcze raz przecedzić, przelać do butelek.

cukierasy należy rozpuścić w garczku,

bo ni ...chu chu same tego nie zrobią :/

niedziela, 16 listopada 2008

po weekendzie

bilans: czyli to co się udało:
1. srebrny gar pełen "zalewajki"


2. pierogi z kapustą w ilości niezliczonej

3. posprzątany pokój Kyla

... i zakończenie weekendu:
czyli plan był wziął w łeb w części:
- nienareperowanej lampy
- łózka Huraganu będącego nadal w rozsypce
- ...

Czy Krzyś czymś nas jeszcze zaskoczy?

:P

piątek, 14 listopada 2008

Lekcja 59: (był sobie) Plan.

Piątek wieczór...
wódeczka ... piweczko, przed wyjściem na miasto (do ZAKA "na rwanie")

Czyli Lekcja 59: Plan
rozmawiamy, planujemy...

K: Skoro już przyniosłem narzędzia z auta do domu (żeby nie zardzewiały),
to może i lampę w kuchni nareperuję ?!


i jeszcze w planie jest naraperowanie "podbiciówki" w łóżku Huraganu :]

środa, 5 listopada 2008

rybeńko moja


krok 1 - ubijanie i maltretowanie

a za chwilę będą z nich już tylko ości !
krok 2 - cytrynowanie
a teraz ....
krok 3 - wielkie żarcie

no dobra - niewielkie żarcie, ale za to jakie syte !!

niedziela, 2 listopada 2008

spotkania i "spacery"

a ta Pani, na kogo tak patrzy? ....

(Esmeralda, Monar-Stefan i Zygmunt)
no i wszystko jasne :)

a teraz bardziej inteligentne
czyli: graj Pan, Panie !!!


i zupełnie z innej strony .... w zadumie ;)

(fajna fotka więc warto ją umieścić)

sobota, 1 listopada 2008

dzień zadumy ...

kilka zdjęć z 1 XI w Poznaniu ...

... z prochu powstałeś ...z krypty zasłużonych Wielkopolan

obok groby WIELKICH : Dąbrowski i Wybicki (oraz wielu innych)

i jeszcze spacer po poznańskiej Cytadeli:

"Każdą piędź ziemi krwią trzeba płacić
nim odpoczynek serce wytęskni
i na zdobytej dnia barykadzie
skrzydłem powieje sztandar zwycięski"

piątek, 31 października 2008

Halo? Wino?! - 31 X

zrobiłam nowe przetwory ...
ehh, tylko zapomniałam zrobić zdjęcia kolejnym etapom przygotowywania słoiczków

dzika róża, czerwona... dojrzała, apetyczna


miało być wino (Hallo-wino - dziś 31 X 2008 r.), a wyszło jak zwykle

nalewka - zapraszam za ok 5 tygodni :)

wtorek, 21 października 2008

remontowe "co nie co"

Dziś wielki dzień !

półeczki na buty - takie w przedpokoju, doczekały się realizacji :-)


i nieodłączne ... gotowanie ;)
a raczej pieczenie


i jeszcze grzybkowo
przed ...


i po


poniedziałek, 20 października 2008

Huragan ... na Wichrowym

Huragan, o którym mowa to Katarina :


czyli nowa mieszkanka Wichrowego -
oby tylko nie siała zniszczenia i klęsk żywiołowych ! :D
(pewnie Krzysiek przyczepi się do tego opisu, bo niby nie kulturalny, bo jak można o kimś kogo się nie zna...
się pozna - się uzupełni :P )


szczegóły i zdjęcia (oczywiście bez zgody i wiedzy) pojawią się niebawem :D


(22 października 2008 r.)
Kaśka: oż kU..WA! ... o jej! ale Ja powiedziałam brzydko!
(tu następuje konsternacja)

2 tygodnie laby ...

opis i zdjęcia niebawem,
teraz są ważniejsze sprawy do opisania ;)

moje domowe SŁONECZKO :)


Najpierw do góry ->
potem na dół :)


piękne widoki, przejazd kolejką na Kasprowy, śnieg
... i szarlotka w Murowańcu :)

Następne dni upłynęły na szukaniu dziury w całym ...

czyli jaskiniowanie :D

Dalej był wyjazd w Bieszczady

a potem Tarnica
i szczyt :)

2 tygodnie urlopu, 2 tygodnie laby :)
w podróży, w drodze, w Krakowie ...