piątek, 14 listopada 2008

Lekcja 59: (był sobie) Plan.

Piątek wieczór...
wódeczka ... piweczko, przed wyjściem na miasto (do ZAKA "na rwanie")

Czyli Lekcja 59: Plan
rozmawiamy, planujemy...

K: Skoro już przyniosłem narzędzia z auta do domu (żeby nie zardzewiały),
to może i lampę w kuchni nareperuję ?!


i jeszcze w planie jest naraperowanie "podbiciówki" w łóżku Huraganu :]

3 komentarze:

Unknown pisze...

Pindroczą się niektórzy (oczywiście bez męskiej części mieszkania) i pindroczą - relacja na żywo(prawie jak z czuba.pl) :
pierwsza kreacja lekko szarawa, zakończona uwagami męskimi na temat damskiej garderoby "Izia mi to kupiła - POWIEM IZI !!!"

Unknown pisze...

druga próba:
"ale mam bebzol, mielismi dzisiaj urodziny w pracy i tak sie najadłam"
prosze Państwa czy t trzeba komentować ??
Ale strój młodzieżowy.
No czika jak się nie paczy :]

Betka ... pisze...

niech mu ręka uschnie, jeśli kłamie :P