środa, 9 lipca 2008

casting czyli ...

nie bedzie udziwnien - my jestesmy normalni

W poniedziałek - 7 lipca, rozpoczęliśmy poszukiwania lokatorki do pierwszego po lewej pokoju - patrząc od wejścia.
Weronika twierdziła ze NOWEJ będzie z nami ciężko i to prawda, nie ma jej jeszcze, ale i tak trudno sprostać "naszym" wymaganiom i trudno będzie zastąpić poprzednia lokatorkę.

Przychodzą głownie osoby z Wielkopolski - a Wielkopolsce mówimy NIE. Dlaczego? Każdy wie, jacy są Wielkopolanie. (zmiana 1 - Wielkopolska dostaje szanse - tylko krowa nie zmienia zdania)

Ciekawe osobowości:

Na dzień dzisiejszy - a raczej wczorajszy, przechodzi Dziewczyna z Czerwonymi Włosami, z tym ze ona przyszła jako osoba towarzysząca dziewczyny zainteresowanej mieszkankiem - wiec sie nie liczy.

Ta z miasta na K. -
trochę przerażona, trochę wystraszona, a mówienie kilka razy ze jesteśmy NORMALNI, chyba nie wyszło za dobrze i sama zrezygnuje z naszego towarzystwa. O niej - zapytała czy często imprezujemy - oczywiście, ze nie! Przecież jesteśmy normalni ;)

Casting trwa - z pola walki, prowadzone będą dalsze sprawozdania.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

redaktor tego bloga to jakiś potwór wcielony - ciekawe jakby sie poczuł jakby sam brał udział w castingu i o nim tak pisano...

oj rozpuściło się towarzystwo...

Anonimowy pisze...

w porównaniu z sejmowymi komentarzami to wersal, a szczerość nikomu jeszcze nie zaszkodziła...