czwartek, 26 marca 2009

Fenomen Ziemniaka

Dziś wieczorem, jedyne niepowtarzalne zaproszeni na konsumpcję


w przeróżnej postaci:
grecka zapiekanka - na szczęście nikt nie był w Grecji i nie znał prawdziwego jej smaku
zapiekane ziemniaczki - jakieś takie rozmiękczone
łódeczki ziemniaczane - no, do tego to nie mam żadnych zastrzeżeń :)
spirytusik - jako popitka (ale chyba nie na ziemniakach)

ogłaszam powrót do naleśników, nie koniecznie ze względów zdrowotnych, ale ...
ja jednak zajmę się myciem naczyń (bo to jako tako mi wychodzi),
a nie gotowaniem :/

Brak komentarzy: